Aktorka cieszy się dużym uznaniem wśród reżyserów filmowych i teatralnych, dlatego jej kariera cały czas kwitnie. Wciąż dostaje nowe role i podejmuje kolejne wyzwania zawodowe. Teraz duże nadzieje wiąże m.in. z projektem realizowanym dla Canal+.
Aleksandra Popławska zaznacza, że w swoim grafiku zawodowym nie ma żadnych luk. Obecnie dużo czasu spędza chociażby na planie zdjęciowym pierwszego polskiego serialu, który pozwala poznać kulisy branży funeralnej. Twórcy w lekki sposób pokazują jej absurdy i ujawniają to, co ukryte przed pogrążonymi w żałobie bliskimi, a co jednocześnie często nie ma nic wspólnego z tzw. sacrum.
– Jestem teraz podczas kręcenia serialu „Minuta ciszy” dla Canal+, ale premiera będzie pewnie dopiero gdzieś za rok. Tak więc na brak pracy nie mogę narzekać, są różne propozycje, i teatralne, i filmowe, i serialowe, tak że oby tak dalej – mówi agencji Newseria Lifestyle Aleksandra Popławska.
A już teraz aktorka zaprasza widzów na spektakl pt. „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka. Sztuka wystawiana jest na scenie Małej Warszawy, a także w centrach kultury, salach widowiskowych i kinowych w Pruszkowie, Bydgoszczy, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie. Na scenie partnerują jej Jan Wieczorkowski i Marcin Bosak. Aleksandra Popławska przyznaje też, że w wolnych chwilach chętnie zasiada przed ekranem telewizora i ogląda „Szadź” – polski serial kryminalny, w którym gra niezwykle konsekwentną w działaniu policjantkę, Agnieszkę Polkowską.
– Przede wszystkim można mnie oglądać w serialu „Szadź” na TVN i na Playerze. To już jest ostatni, czwarty sezon. Nie ukrywam, że jest to bardzo ważna dla mnie produkcja. Grałam komisarz Polkowską. Lubiłam tę postać, konkretna babka, lubię takie kobiety – dodaje.