Aktorka zrobiła sobie przerwę od seriali i projektów telewizyjnych, a skupiła się na pracy w teatrze. Szczególnie dumna jest ze swojego recitalu „Kalina nie chce spać” z ponadczasowymi piosenkami z repertuaru Kaliny Jędrusik, przygotowanego dla stołecznego Teatru Komedia. Ten wyjątkowy spektakl muzyczny inspirowany jest historią niezwykłej aktorki i jej wielkiego, choć nie do końca spełnionego marzenia.
– Ja głównie teraz gram w teatrach, przede wszystkim w Warszawie. Właśnie niedawno miałam premierę swojego koncertu teatralnego, na otwarcie Małej Sceny Teatru Komedia. To jest recital z piosenkami Kaliny Jędrusik, mówiący o jej sytuacji, którą tam przeżyła, właśnie w tym teatrze, więc trochę cofamy się w czasie, trochę przypominamy. Zapraszam serdecznie – mówi agencji Newseria Lifestyle Barbara Kurdej-Szatan.
„Kalina nie chce spać” to muzyczna podróż w czasie z kompozycjami Krzysztofa Komedy i tekstami Agnieszki Osieckiej. Przy dźwiękach fortepianu, w kawiarnianej atmosferze nowej sceny kameralnej, widzowie mogą się przekonać, co spędzało sen z powiek Kaliny Jędrusik przy okazji światowej, teatralnej prapremiery „Śniadania u Tiffany’ego” w Teatrze Komedia w 1965 roku. Adaptację książki specjalnie dla swojej żony, która miała zagrać główną rolę, przygotował wówczas Stanisław Dygat.
Aktorka przekonuje, że doskonale się czuje na deskach teatru. Role w różnych spektaklach dostarczają jej niezwykłych wrażeń i pozwalają na zaprezentowanie szerokiego wachlarza umiejętności zawodowych. Scena Teatru Komedia nie jest bowiem jedyną, na której występuje Barbara Kurdej-Szatan.
– Gram w Teatrze 6.piętro dwa spektakle Woody’ego Allena. Gram również w Teatrze Variété musical „Chicago” i też piękny spektakl na dwie osoby „Do dwóch razy sztuka”. Poza tym są jeszcze cztery spektakle objazdowe, tak że trochę tego jest – dodaje.