Nadmierny hałas w otoczeniu najmłodszych pacjentów może być dla nich czynnikiem stresującym i mieć istotny wpływ na ich zdrowie i rozwój – alarmują eksperci. To nie tylko wskazówka dla personelu medycznego, by chronić niemowlaki przed dźwiękami, ale też dla osób odpowiedzialnych za projektowanie i budowę oddziałów szpitalnych. Dziś sale dla pacjentów rzadko mają jakiekolwiek wyciszenie.
Lekarze podkreślają, że długotrwałe narażenie na hałas może mieć zarówno krótko-, jak i długoterminowe skutki dla zdrowia i dorosłych, i dzieci. Szczególnie ważne jest chronienie przed nadmiernymi dźwiękami nowo narodzone dzieci, zwłaszcza te, które przebywają w szpitalach. Hałas zamykanego inkubatora czy inne odgłosy nieszkodliwe dla dorosłych mogą zakłócać proces leczenia noworodka.
– Narażenie na hałas we wczesnym okresie życia, w okresie niemowlęcym może skutkować uszkodzeniem słuchu, ponieważ słuch u noworodków jest bardziej wrażliwy niż u osób dorosłych. Nawet niższe poziomy hałasu mogą powodować reakcje somatyczne takie jak zmiany poziomu tętna, ciśnienia tętniczego czy bezdechy. A te z kolei, jak dowodzą badania, mogą prowadzić do zmian rozwojowych w obrębie kory mózgowej, co może skutkować różnymi przypadłościami w życiu dorosłym, od nadwrażliwości na hałas po autyzm – mówi agencji Newseria Lifestyle Mikołaj Jarosz, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Lepszej Akustyki w Budynkach „Komfort Ciszy”.
Jak podkreśla, oddziały neonatologii czy intensywnej terapii noworodka pod względem akustycznym z reguły nie są dostosowane do potrzeb najmłodszych pacjentów. Poza tym personel szpitalny nie jest przeszkolony w tym kierunku, by chronić niemowlęta przed hałasem.
– Personel często nie zdaje sobie sprawy z tego, że jego działalność generuje hałas, czasami niepotrzebny. Na takich oddziałach dobrym rozwiązaniem byłoby na przykład zainstalowanie mierników hałasu, które wskazywałyby pracownikom, czy ten hałas nie jest za duży i czy nie powinni się może mitygować swoim zachowaniem. Świadomość pozwala także wybierać cichszy sprzęt, na przykład współczesne inkubatory potrafią być znacznie cichsze niż te, które były używane jeszcze 10–15 lat temu – mówi ekspert Stowarzyszenia „Komfort Ciszy”.
Druga istotna kwestia to przygotowanie techniczno-budowlane, czyli wykończenie oraz izolacja akustyczna pomieszczeń przeznaczonych dla najmłodszych pacjentów.
– Bardzo istotna jest świadomość u projektantów, którzy projektują budynki szpitalne, dlatego że od wykończenia pomieszczeń, również tych na oddziałach neonatologii, zależy to, jak jest w nich głośno – mówi Mikołaj Jarosz.
Ochrona noworodków przed hałasem była tematem pierwszego odcinka cyklu „Kwadrans z akustyką” przygotowanego przez Stowarzyszenie „Komfort Ciszy”. W wywiadzie lekarka Izabela Lehman z Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu podsunęła kilka istotnych rozwiązań, w jaki sposób można tworzyć bezpieczne środowisko dla niemowląt w pierwszych tygodniach ich życia.
– Uznaliśmy, że historię oddziaływania hałasu na człowieka trzeba zacząć od początku, czyli od noworodków. Poza tym informacje, które znaleźliśmy w artykule pani dr Lehman, którą zaprosiliśmy do tego wykładu, były dla nas na tyle nowe i na tyle nawet szokujące, że uznaliśmy, że od tego tematu warto zacząć – podkreśla ekspert.
W ramach cyklu wywiadów „Kwadrans z akustyką” eksperci poruszają temat wpływu akustyki na nasze życie, zdrowie i samopoczucie. W świecie pełnym hałasu ta kwestia jest niezwykle istota. Do rozmowy zapraszani są lekarze, architekci, prawnicy i działacze społeczni. Chodzi bowiem o to, aby ich doświadczenia i refleksje związane z hałasem i dźwiękiem stały się inspiracją do poprawy akustyki w budynkach. Stowarzyszenie „Komfort Ciszy" od siedmiu lat zwraca uwagę na ten aspekt zarówno budynków mieszkalnych, jak i użyteczności publicznej.