Sarkazm może służyć nie tylko przekazaniu uszczypliwości – dowodzą naukowcy z uczelni INSEAD. Okazuje się, że używanie tego narzędzia w komunikacji interpersonalnej pomaga odbiorcy przyjąć punkt widzenia nadawcy. Staje się on bardziej otwarty na to, co próbuje przekazać nadawca, nawet jeśli wywołuje to w nim poczucie winy lub zażenowania. To odkrycie może być szczególnie cennym spostrzeżeniem dla języka biznesu i reklamy.
– Sarkazm wyraża się w treściach, które mają przekazać zamierzone znaczenie (np. „Kto wpadł na tak koszmarny pomysł?”) za pomocą słów o przeciwnym znaczeniu (np. „Kto wpadł na tak świetny pomysł?”). Pełni on wiele funkcji komunikacyjnych i społecznych, wyrażając m.in. krytykę, rozbawienie, kontrolę nad emocjami i uprzejmość. Sarkazm lepiej zapada w pamięć, może być także próbą wyjścia z twarzą z sytuacji. Na przykład pracowałam kiedyś ze współpracownikiem z większym stażem, który na moje „Przepraszam” odpowiadał z sarkazmem „I słusznie”, co było delikatnym, uprzejmym i zabawnym zwróceniem uwagi na moją być może nadmierną skłonność do przepraszania. Minęło 15 lat, a ja nadal to pamiętam – mówi agencji Newseria Innowacje Li Huang, adiunkt w dziedzinie zachowania organizacyjnego na INSEAD.
Badanie opublikowane w czasopiśmie „Current Opinion in Psychology” poświęcone jest złożonej naturze sarkazmu. Naukowcy z INSEAD chcieli sprawdzić, czy może on być czymś więcej niż tylko zabawną i uszczypliwą uwagą, a w szczególności to, czy pomaga on, czy wręcz przeciwnie – przeszkadza w przyjmowaniu punktu widzenia nadawcy komunikatu. Zastosowali w tym celu model teoretyczny SHARP (ang. Spiral Human Assessment Reflecting Plotter).
– Pozwala on określić, w jaki sposób w pewnych sytuacjach sarkazm wpływa na zdolność do przyjęcia perspektywy innej osoby. Zgodnie z naszym modelem sarkazm może dać odbiorcom gotowość poznawczą i motywację do obrania punktu widzenia osoby mówiącej. Opierając się na wiedzy psychologicznej i socjologicznej, sformułowaliśmy hipotezę, że sarkazm uruchamia dwa czynniki prowadzące do obrania perspektywy innej osoby – świadome przetwarzanie i otwartość – wyjaśnia Li Huang.
Świadome przetwarzanie wiąże się z wysiłkiem poznawczym, który może wpłynąć na przyjęcie perspektywy innej osoby.
– Sarkazm często opiera się na sprzeczności między znaczeniem wypowiedzianym a zamierzonym. Ponieważ to znaczenie jest trudniejsze do przetworzenia niż jego dosłowny odpowiednik, może ono być przetwarzane przez odbiorców bardziej świadomie, co pomaga im nabrać dystansu wobec swojej egocentrycznej perspektywy i lepiej zrozumieć punkt widzenia osoby mówiącej. Oprócz tego, ponieważ sarkazm często wyraża dezaprobatę, może wywoływać u odbiorców poczucie winy lub zażenowanie, które, jak wykazano, również zwiększają zdolność do przyjmowania perspektywy – wyjaśnia współautorka badania.
Model zidentyfikował też czynniki moderujące, dotyczące nadawcy, odbiorcy i relacji między nimi, które mogą zmniejszyć lub odwrócić ten pozytywny wpływ sarkazmu.
– Kiedy sarkazm wyraża nadmierną krytykę wobec odbiorców, może wywoływać gniew, a nie poczucie winy czy zażenowanie, co według badań ogranicza zdolność odbiorcy do przyjęcia punktu widzenia innej osoby. Umiejętność rozszyfrowania sarkazmu przez odbiorcę decyduje również o tym, czy będzie on w stanie przyjąć perspektywę innej osoby – dodaje Li Huang.
Sarkazm jest zabiegiem często wykorzystywanym w komunikacji, również marketingowej.
– Badanie pozwala nam lepiej zrozumieć, co się dzieje z odbiorcą sarkazmu, szczególnie jeśli chodzi o korzyści poznawcze. Warto obejrzeć sarkastyczną reklamę Forda Explorera „tylko dla mężczyzn”. Reklama jest zabawna, stanowi przykład szerokiego zastosowania sarkazmu i zwraca uwagę na potrzebę dokładniejszego zbadania jego wpływu – wskazuje badaczka.
Reklama bardzo przypomina stylistyką inne reklamy samochodów. Zaczyna się dokładnie tak samo, ale prezentowany Ford Explorer w wersji „tylko dla mężczyzn” okazuje się autem pozbawionym takich elementów jak wycieraczki przednie, kierunkowskazy, lusterko wsteczne czy GPS. Sam lektor podsumowuje reklamę: „Żartujecie? Wow, czyj był ten świetny pomysł?”. Wszystkie te komponenty stanowią przykład wkładu kobiet w rozwój samochodów i branży motoryzacyjnej. W ten sposób marka chciała zwrócić uwagę na często nieuświadamianą rolę kobiet w tym sektorze, uważanym stereotypowo za typowo męski.
Naukowcy podkreślają, że warto w kolejnych badaniach przyjrzeć się temu, w jakich warunkach sarkazm będzie najbardziej skuteczny: czy zależy to od określonych cech odbiorcy, np. jego skłonności do czucia się winnym, czy od relacji między nadawcą a odbiorcą, np. poziomu zaufania między nimi.