Wiadomości branżowe

Zakończenie kariery sportowca często oznacza start w poważnym biznesie. Obie te dziedziny mogą się od siebie uczyć

Zakończenie kariery sportowca często oznacza start w poważnym biznesie. Obie te dziedziny mogą się od siebie uczyć
Determinacja i wytrwałość – to tylko dwie cechy, które przydają się zarówno w sporcie, jak i w biznesie, ale jest ich dużo więcej. Te dziedziny wymagają również strategicznego podejścia, zorientowania na cel

Determinacja i wytrwałość – to tylko dwie cechy, które przydają się zarówno w sporcie, jak i w biznesie, ale jest ich dużo więcej. Te dziedziny wymagają również strategicznego podejścia, zorientowania na cel oraz umiejętności planowania w długofalowej perspektywie czy działania pod presją. Sport uczy także, jak sobie radzić z niepowodzeniami, co w biznesie może okazać się na wagę złota. – Sport i biznes mają ze sobą wiele wspólnego i mogą od siebie czerpać – zauważa żeglarz i pięciokrotny olimpijczyk Mateusz Kusznierewicz, który dziś działa na kilku biznesowych polach.

Zorientowanie na cel, dawanie sobie rady w trudnych sytuacjach, szczególnie z niepowodzeniem, przegraną, współpraca i dobra komunikacja w zespole – to są takie umiejętności, które przydają się w sporcie i biznesie – mówi agencji Newseria Biznes Mateusz Kusznierewicz.

Jak podkreśla, sport wzmacnia cechy, które są potrzebne do odniesienia sukcesu w biznesie. Obie te dziedziny wymagają również wytrwałości, umiejętności strategicznego planowania w długofalowej perspektywie.

– Nie doprowadzamy do wypalenia zawodowego, bo też wiemy, jak to jest w sporcie i jakie możemy wynieść z tego metody. To wszystko pomaga osiągać cele, czasami te małe, ale czasami bardzo duże – mówi sportowiec.

To może wyjaśniać, dlaczego wielu wybitnych sportowców po zakończeniu kariery zostaje odnoszącymi sukcesy biznesmenami.

Wśród sportowców można spotkać wielu takich, którzy osiągnęli wspaniałe sukcesy, jak np. koszykarz „Shaq” O’Neal, który był jednym z pierwszych inwestorów w Google’a, nie wspominając o Michaelu Jordanie czy ikonach tenisa, czyli siostrach Serenie i Venus Williams. One osiągają dziś w swoich biznesowych przedsięwzięciach, w które albo zainwestowały, albo które same stworzyły od zera, przychody większe niż na korcie. W Polsce też jest wielu takich sportowców – mówi Mateusz Kusznierewicz.

W sporcie poprawa wyników i wydajności to skoordynowany wysiłek zawodników, trenerów, naukowców i szeregu innych profesjonalistów. Podobnie jest też w biznesie – z pracownikami, interesariuszami, dostawcami i partnerami. Sport i biznes mają ze sobą wiele wspólnego pod względem motywacji, wartości i wizji, co zauważyła też firma doradcza PwC w tegorocznej kampanii „Better Solved Together”. Jak wskazuje, w świecie futbolu jedna umowa może zaważyć na całym sezonie, a długoterminowa, dobrze skonstruowana strategia inwestycji w akademię, treningi, obiekty, zawodników i działalność komercyjną może odmienić cały klub i skupioną wokół niego społeczność. To samo dotyczy biznesu, w którym jedna akwizycja może zapewnić firmie krótkoterminowy wzrost zysków, ale to długoterminowa strategia inwestycyjna przyniesie trwałe rezultaty i stworzy wartość.

A to już wiesz?  Nawet 80 proc. osób cierpiących na bezdech senny pozostaje niezdiagnozowanych. Brak leczenia może prowadzić do poważnych chorób serca

Najbardziej utytułowany polski żeglarz, czterokrotny mistrz świata i złoty medalista olimpijski z Atlanty ma na koncie ponad 40 współpracy wizerunkowych z polskimi i zagranicznymi firmami oraz jest zaangażowany w 10 przedsięwzięć biznesowych. Od lat łączy więc sport z biznesem i uczy tego również innych.

– Stworzyłem Akademię Mistrzów Świata, gdzie od sportowców – takich jak m.in. Adam Małysz, Maja Włoszczowska, Karol Bielecki czy Marcin Gortat – czerpię gotowe i sprawdzone przez nich metody np. na to, jak się motywować, jak dawać sobie radę w sytuacjach ekstremalnego stresu, jak wyznaczać swoje cele i układać pod nie plan, a potem przekazuję tę wiedzę dalej, innym sportowcom i przedsiębiorcom – mówi żeglarz. – W obszarze nowych technologii stworzyłem ZOOM.ME, platformę, na którą można wysyłać prezenty dla swoich najbliższych, szczególnie osób starszych. Mamy rodzinny biznes o nazwie Łożyska Kusznierewicza. Mamy patent wymyślony przez mojego tatę, gdzie łożysko toczne nie potrzebuje smarowania. To kolejne bardzo fajne, innowacyjne rozwiązanie.

O cechach, jakie są potrzebne w sporcie i biznesie, Mateusz Kusznierewicz opowiadał podczas jednego z ostatnich Thursday Gathering. To cykliczne imprezy, na które w każdy czwartek przychodzą eksperci, naukowcy, biznesmeni, start-upowcy i studenci zainteresowani innowacjami z różnych obszarów. Organizatorem spotkań jest Fundacja Venture Café Warsaw. 

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy